Przepyszny, ale niestety niezwykle kaloryczny i dość czasochłonny tort. Robię go rzadko, tylko na specjalne okazje 🙂 Składa się z trzech blatów z białek i kremu czekoladowego.
Składniki na 1 blat tortowy:
Należy upiec 3 blaty. Można je dowolnie komponować. Ja zazwyczaj robię trzy różne (makowy, orzechowy i migdałowy).
Białka ubić na sztywną pianę. Pod koniec dodawać łyżką cukier puder i miksować do połączenia składników. Dodać mak lub posiekane orzechy lub płatki migdałowe i delikatnie zamieszać łyżką. Przelać do tortownicy o średnicy 27 cm, wyłożonej papierem do pieczenia. Piec w temperaturze 180°C przez około 20-25 minut. Przed wyjęciem sprawdzić patyczkiem czy blaty są suche i w razie potrzeby zostawić w piekarniku chwilę dłużej.
Pianę należy przygotowywać bezpośrednio przed pieczeniem (aby nie opadła). Ja zawsze w trakcie kiedy piecze się jeden blat, przygotowuję drugi.
Masa:
Dodatkowo:
Masło i żółtka powinny być w temperaturze pokojowej. Żółtka ubić na parze z cukrem pudrem na jasną, puszystą masę (w dużym garnku zagotować na dnie wodę i wstawić do niego mniejszy garnek, ale tak żeby dnem nie dotykał do wody). Pod koniec ubijania dodać kakao. Masę ostudzić.
Masło zmiksować i dodawać do niego po łyżce przygotowanej masy. Na koniec dodać kieliszek wódki.
Blaty przekładać kremem. Wierzch i boki ciasta również posmarować kremem. Wierzch ozdobić orzechami. Tort przechowywać w lodówce. Najlepiej przygotować i schłodzić co najmniej kilka godzin przed podaniem.