To zdecydowanie moje smaki 🙂 Farsz do tarty składa się z sera mascarpone, jogurtu greckiego, wędzonego łososia, szpinaku i parmezanu. Proste, wypróbowane połączenie, które wspaniale nadaje się aby wypełnić kruchy spód.
Spód:
Masło pokroić na mniejsze kawałki i z podanych składników zagnieść ręką ciasto. Ciasto przykryć folią aluminiową i odstawić na godzinę do lodówki.
Po tym czasie nagrzać piekarnik do 190°C. Ciasto rozwałkować podsypując mąką i wyłożyć w formie wysmarowanej masłem. Na cieście ułożyć folię aluminiową oraz obciążenie (mogą to być specjalne kulki do tarty lub np. fasola). Piec 15 minut, a następnie zdjąć folię z obciążeniem i piec jeszcze ok. 10 minut.
(Czasem nie używam obciążenia i piekę ok. 20 minut. Jest wtedy jednak ryzyko że tarta nadmiernie urośnie.)
Farsz:
Szpinak podsmażyć na rozgrzanym na patelni oleju (szpinaku nie trzeba wcześniej rozmrażać). W momencie kiedy szpinak się rozmrozi, dodać sól, wymieszać i smażyć aż do całkowitego odparowania wody.
Mascarpone wymieszać z jogurtem i większością parmezanu (ok. 15 g zostawić na posypanie wierzchu).
Na podpieczonym spodzie rozłożyć szpinak, a następnie łyżką wyłożyć 2/3 masy serowej. Delikatnie rozprowadzić łyżką. Masa jest dość gęstą. Na wierzchu ułożyć plastry łososia (delikatnie rwać je ręką na mniejsze kawałki). Całość przykryć pozostałą częścią masy serowej. Wierzch wyrównać łyżką i posypać parmezanem i lekko rozdrobnionym w ręku czerwonym pieprzem (jeśli akurat nie mamy, możemy użyć zwykłego mielonego, czarnego pieprzu).
Tartę piec ok. 20-25 minut w temperaturze 180°C (aż będzie lekko zarumieniona). Po wyjęciu z piekarnika odstawić na ok. 5 minut aż farsz stężeje.