Lekka modyfikacja ciasta nazywanego “pleśniak”. Zamiast dżemu z czarnej porzeczki użyłam świeżych borówek. Pominęłam również warstwę ciasta z kakao.
Przepis na klasycznego pleśniaka możecie znaleźć tutaj: pleśniak.
Składniki:
- 200 g masła
- 5 żółtek
- 7 białek
- 3 szklanki mąki pszennej
- 1,5 łyżeczki proszku do pieczenia
- 2/3 szklanki cukru
- 400 g borówek
- 3 łyżeczki dżemu (np. z czarnej porzeczki lub wiśni)
Borówki umyć i osuszyć.
Zimne masło zagnieść z mąką, proszkiem do pieczenia, 1/3 szklanki cukru oraz żółtkami.
Wyrobić w kształt kuli i włożyć do lodówki na około pół godziny.
Białka ubić na sztywno. Pod koniec ubijania dodać pozostałą część cukru. Cukier dodawać powoli partiami, ciągle miksując.
Blachę wyłożyć papierem do pieczenia. Użyłam formy o wymiarach 30 x 25 cm.
Ciasto wyjąć z lodówki i podzielić na dwie części (3/4 i 1/4).
Większą część ciasta zetrzeć na tarce na dno formy. Posmarować dżemem i posypać borówkami.
Następnie ułożyć pianę z białek. Na wierzch zetrzeć mniejszą część ciasta.
Piec około 45 minut w temperaturze 180ºC.
strasznie ubolewam, że tu w Hiszpanii nie ma czarnej porzeczki. Tęsknię za klasycznym pleśniakiem 🙂 ale z borówkami też musi być smaczny 🙂