Moje ulubione pierogi. Ziemniaczano-serowy farsz i delikatne ciasto. Wykonanie dość pracochłonne, ale naprawdę warto. Dobrze smakują również odsmażone na patelni lub okraszone podsmażoną cebulą.
Nazwa pierogów ruskich wywodzi się od Rusi Czerwonej, czyli krainy w północno-zachodniej Ukrainie oraz w południowo-wschodniej Polsce.
Chcę przygotować w ciągu roku 20 NAJLEPSZYCH POTRAW ŚWIATA (link).
MIEJSCE 15 – PIEROGI
Pozostałe potrawy znajdziecie tutaj: 20 najlepszych potraw świata
Ciasto:
- ok. 700 g mąki pszennej
- 50 g masła
- 400 ml gorącej wody
- 1 łyżeczka soli
Farsz:
- 550 g tłustego sera twarogowego
- 650 g ziemniaków
- 2 duże cebule
- olej do smażenia
- 2 łyżeczki soli
- pieprz do smaku
Dodatkowo:
- sól do gotowania wody
- mąka do podsypywania ciasta
- cebula do okraszenia
Farsz:
Ziemniaki ugotować w mundurkach do miękkości w osolonej wodzie. Zostawić do ostygnięcia.
Po ostudzeniu ziemniaki obrać.
Ser i ziemniaki przecisnąć przez praskę lub zmielić w maszynce do mielenia o średnich oczkach. Dokładnie wymieszać i przecisnąć jeszcze raz przez praskę lub maszynkę.
Cebulę obrać, pokroić w drobną kostkę i podsmażyć na rozgrzanym na patelni oleju.
Do farszu dodać usmażoną cebulę, pieprz i 2 łyżeczki soli. Wszystko dokładnie wymieszać.
Ciasto:
W gorącej wodzie rozpuścić masło.
Mąkę wsypać do miski. UWAGA: zacznijcie od ok. 600 g mąki.
Dodać do niej sól i wodę z masłem.
Wyrobić ciasto (najlepiej przy użyciu miksera z mieszadłami do wyrabiania ciasta). W razie potrzeby dodać więcej mąki (ja użyłam ok. 700 g).
Ciasto cienko rozwałkować.
W czasie wałkowania podsypywać mąką, żeby nie przywierało do blatu.
Na ciasto nakładać łyżką farsz i wycinać pierogi.
Z przepisu wychodzi ok. 45-50 pierogów (ja zrobiłam równo 46).
W dużym garnku zagotować osoloną wodę.
Pierogi gotować partiami po około 15 sztuk. Po wypłynięciu gotować jeszcze około 1,5-2 minuty.
Po ugotowaniu można posypać usmażoną cebulą.
Następnego dnia pierogi najlepiej odsmażać na rozgrzanym na patelni oleju.
Kurczę! Kocham ruskie pierogi 😛 Rzadko do Ciebie zaglądam ponieważ zmieniam styl jedzenia a u Ciebie tyle pysznych rzeczy i mi smaki się włączają a śliniawki wariują 😀 Moja mama robi pyyszne pierogi ruskie, ręcznie zagniatane i jak ja to nazywam ręcznie domykane (aż zgłodniałam) i są super na świeżo jak i na patelnię *.* Stęskniłam się za czasami gdy mieszkałam z Mamą 😀 Ja nie umiem robić ruskich i nigdy nie robiłam. Może kiedyś się odważę. Póki co z rzeczy typu ciasto i farsz to zrobiłam knedle (OMG nigdy więcej- 100 % nieudane) i kopytka (wyszły lepiej ale szału nie było). Moja babcia i mama to są mistrzynie w tych tematach. Smaki niezapomniane. Twoje wyglądają obłędnie! Brawo! Gotowanie i pieczenie to sztuka, która zdecydowanie nie jest dla mnie 😀 Pozdrawiam i zapraszam do mnie: https://lamliwypaznokiec.blogspot.com/2018/10/seriale-idealne-na-jesienne-wieczory-i.html
Też kocham ruskie 🙂 ale pomagam sobie wykrawaczką do pierogów 🙂 Nie poddawaj się – knedle na pewno w końcu wyjdą! No ale wiadomo – mamy czy babci zawsze najlepsze! Pozdrawiam serdecznie i z przyjemnością zajrzę do Ciebie. Temat „Seriale idealne na jesienne wieczory” w sam raz dla mnie 🙂
Dawno ich nie robiłam więc czas zrobić