Jesienny, wegetariański pasztet 🙂 Ma jedwabistą, zwartą konsystencję, co dla mnie jest podstawą udanego pasztetu. Ma wspaniały kolor i łatwo się kroi. Dynia w połączeniu z soczewicą i dobrze wyczuwalnym czosnkiem smakuje naprawdę wspaniale.
Składniki:
- 600 g miąższu z dyni
- 200 g czerwonej soczewicy
- 3 średniej wielkości cebule
- 3 łyżki kaszy manny
- 4 łyżki mąki kukurydzianej
- 2 jajka
- 2 łyżeczki soli
- 1 łyżeczka pieprzu
- 3 ząbki czosnku
- 3 łyżeczki suszonej, łagodnej papryki
- 2 łyżki oleju
- 1 szklanka bulionu warzywnego
- masło i kasza manna do przygotowania formy
- pestki dyni do posypania
Zagotować 2 szklanki wody. Na gotującą się wodę wrzucić soczewicę i gotować pod przykryciem aż soczewica wyraźnie zmięknie (ok. 15 minut). Pod koniec gotowania dodać łyżeczkę soli i zamieszać. Z soczewicy odlać nadmiar wody i zostawić do wystygnięcia.
Cebulę pokroić (niezbyt drobno). Miąższ z dyni pokroić w kostkę. Na dużej patelni rozgrzać olej i przełożyć na nią pokrojoną cebulę. Cebulę zeszklić i dodać do niej dynię. Zalać bulionem, dodać wyciśnięty czosnek i gotować na patelni, aż dynia zmięknie a cała woda wyparuje (jeśli dynia jest nadal twarda dodać jeszcze trochę wody i gotować do zmięknięcia i ponownego odparowania wody). Zdjąć z patelni i zostawić do ostudzenia.
Soczewicę i dynię z cebulą zmielić w maszynce do mielenia, dodać jajka, mąkę kukurydzianą, kaszę manną, pieprz, sól (1 łyżeczkę), suszoną paprykę i dokładnie zamieszać.
Podłużną formę (użyłam formy o wymiarach podstawy 28 x 9 cm) wysmarować masłem i posypać kaszą manną. Do formy wylać przygotowaną masę. Kilka razy uderzyć foremką o blat, aby pozbyć się ewentualnych pęcherzy powietrza. Masę posypać po wierzchu pestkami dyni.
Piec ok. 45 minut w temperaturze 200°C (wierzch powinien być lekko brązowy a masa zwarta). Kroić po ostudzeniu.