Moje pierwsze pieczone gołąbki 🙂 Nadzienie z kaszy gryczanej i grzybów. Można je podawać z sosem pomidorowym lub grzybowym, ale dobrze smakują też same, zapieczone w sosie z moczenia grzybów.
Składniki:
- 1 główka kapusty włoskiej
- 500 g pieczarek
- 1 szklanka suszonych grzybów leśnych
- 150 g kaszy gryczanej
- 1 duża cebula
- 1,5 łyżeczki suszonego majeranku
- sól
- pieprz
- olej do smażenia
Kapustę włożyć do dużego garnka i zalać wodą.
Dodać sól.
Gotować pod przykryciem, aż lekko zmięknie.
Odstawić do ostygnięcia.
Kaszę gryczaną ugotować do miękkości.
Suszone grzyby zalać 2 szklankami gorącej wody i odstawić na ok. 15 minut.
Po tym czasie grzyby odcedzić. Zostawić przelaną wodę po grzybach.
Pieczarki i namoczone grzyby zblendować lub bardzo drobno posiekać.
Cebulę drobno posiekać i zeszklić na rozgrzanym na patelni oleju.
Na patelnię dodać grzyby.
Smażyć do momentu odparowania wody.
Na koniec doprawić solą i pieprzem.
W misce wymieszać kaszę gryczaną i grzyby z cebulą.
Doprawić solą, pieprzem i majerankiem.
Z kapusty odrywać pojedyncze liście.
Łyżką nakładać farsz.
Liście zwijać i odcinać twardą końcówkę.
Z przepisu uzyskałam 20 średniej wielkości gołąbków.
Do wody po moczeniu grzybów dodać szczyptę soli.
Gołąbki przełożyć do naczynia żaroodpornego i zalać wodą z grzybów.
Piec ok. 40 minut w temp. 175°C.
Po upieczeniu można dodatkowo zalać sosem grzybowym lub pomidorowym.
A może by tak dodać starty ser gouda, plus ze dwa zmiażdżone ząbki czosnku, ew. pokrojoną w drobniutką kosteczkę szynką? nom,nom,nom… 🙂
Chciałabym spytać, czy gołąbki wyjdą też ze zwykłą kapustą? Czy może lepiej darować sobie wówczas pieczenie i tradycyjnie udusić w garnku?
Jak najbardziej może być i zwykła 🙂
Pyszne gołąbeczki! I jeszcze takie przypieczone… mniam!