Ricotta to miękki, włoski ser, który powstaje z serwatki. Jest więc świetnym pomysłem na wykorzystanie serwatki, która zostanie nam z wyrobu sera podpuszczkowego (przepis na podpuszczkowy ser koryciński możecie znaleźć tutaj). Z podanego niżej przepisu wychodzi mały (ok. 200 g) serek.
Aby uzyskać nieco więcej ricotty, do serwatki dodaję mleko pasteryzowane.
Składniki:
- 2 litry serwatki z mleka krowiego
- 0,5 litra tłustego mleka pasteryzowanego
- 1 łyżka soku z cytryny
- 1 łyżka octu winnego
Potrzebne nam również będą: sitko lub specjalna forma do odciekania sera, chusta serowarska lub gaza, termometr kuchenny
Serwatkę wymieszać z mlekiem i gotować w dużym garnku do temperatury 90°C. Dodać sok z cytryny i ocet winny. Mleko mieszać łyżką i gotować jeszcze przez ok. 5 minut. Po tym czasie powinny się wytrącić bardzo drobne skrzepy.
Sitko wyłożyć gazą. Płyn przelewać delikatnie i powoli na gazę i zostawić do odcieknięcia. Po ok. godzinie ser można wyjąć z gazy i przełożyć bezpośrednio na sitko. Zostawić jeszcze na ok. 2-3 godziny do ociekania. Kiedy widzimy, że ser jest już zwarty, a płyn nie odcieka, można przestawić do lodówki. Jeśli wolicie, aby ser był nieco miększy, zostawcie go na krócej do ociekania. Ricotta nadaje się do jedzenia od razu.